Przypadkiem znalazłam na foodgawkerze znajomo wyglądające ciasteczka. Patrzyłam na nie, patrzyłam i nie mogłam sobie przypomnieć, gdzie je widziałam. I nagle mnie olśniło - przecież ciasto układało się idealnie w dziurki krążków szprycy :3 Postanowiłam wreszcie odpowiednio wykorzystać sprzęt jaki posiadam. Pomyślałam trochę, zrobiłam odpowiednio rzadkie ciasto na herbatniki i wzbogaciłam je świątecznym akcentem dodając cytrynę i duuuużo imbiru. Okazało się, że wyciskanie takich ciasteczek to nie lada sztuka i moje ciasto było na niektóre wzory zbyt kapryśne, ale idealnie spełniało się w roli wszelkich kwiatków. Ostatecznie, w końcu kwiatki są tym, czego nam w zimie brakuje, więc ciasteczka kwiatuszki nie są najgorszym pomysłem, nie? ;)
Wyciskane ciasteczka cytrynowo-imbirowe
Czas przygotowania ciasta: 20min
Czas pieczenia jednej porcji: 20 min
Czas całkowity: ~2h
Składniki:
- 1 szklanka miękkiego masła
- 2,5 szklanki mąki
- 1 jajko
- 1 szklanka cukru pudru
- 2 łyżki imbiru
- szczypta soli
- bardzo drobno starta skórka z 2 cytryn
- 2 łyżki soku z cytryny
Przygotowanie:
- Masło ucieramy z cukrem na puszystą masę.
- Dodajemy jajko, mieszamy dokładnie.
- Dodajemy imbir, skórkę i sok z cytryny, a po dokładnym wymieszaniu dodajemy małymi porcjami mąkę.
- Porcję ciasta umieszczamy w pojemniku szprycy lub maszynki do ciasteczek, zakładamy odpowiedni krążek i wyciskamy na wyłożoną papierem do pieczenia blachę (najlepiej, aby ciasto się nieco rozpłaszczyło na blasze).
- Pieczemy 8 minut w temperaturze 190 stopni (ciasteczka dojrzewają w trakcie stygnięcia).
- Przechowywać w szczelnie zamkniętej metalowej puszce lub słoiku.
Smacznego!
Zazdroszczę maszynki, ja jeszcze się nie dorobiłam. :))
OdpowiedzUsuńoj ona jakieś grosze kosztuje ;)
UsuńSerdecznie zachęcamy do dodania przepisu do akcji „Potrawy świąteczne” na zBLOGowanych. Gromadzimy tam wszystkie najciekawsze świąteczne potrawy.
OdpowiedzUsuń