Daimtårta - Szwedzki torcik Daim

Jakiś czas temu moja siostra obchodziła imieniny. Mimo że jak na normalne rodzeństwo przystało kłócimy się średnio co 5 minut, i tak chciałam jej sprawić jakąś miłą i smaczną niespodziankę. Ponieważ torcik Almondy zrobił furorę, postanowiłam przygotować jego słodszą siostrę, torcik Daim. Czym się różnią? Almondy to 2 warstwy ciasta migdałowego przełożone i ozdobione pysznym kremem jajecznym. Daim ma o połowę mniej ciasta i kremu, ale za to dodatkową cieniutką warstwę bitej śmietany i czekoladę z karmelkami daim. Oba smakują rewelacyjnie, więc decyzja była ciężka. Jednak zaważył fakt, że torciku Daim jeszcze nigdy nie robiłam, więc byłby kolejnym ewenementem. I był.

Torcikiem zachwycona była moja siostra, Mama, Tata i reszta rodzeństwa. Wychwalili go Babcia z Dziadkiem i Ciocią. Zaaprobowany został również przez longboardowców. Słowem, nie było osoby, która go próbując, nie pokochała jego smaku. Przekonacie się sami !

Torcik Daim

Składniki:

Migdałowy spód

175g mielonych migdałów
3 białka
70g cukru pudru

Krem

3 żółtka
50ml tłustego mleka
35g cukru pudru
85g masła (lub margaryny)

Wykończenie

1 szklanka śmietanki kremówki + 2 łyżki cukru pudru (nie czubate)
2 tabliczki czekolady Daim 100g (lub 2 tabliczki mlecznej czekolady i 40g posypki Daim)
1/2 szklanki śmietanki kremówki

Przygotowanie:

Białka ubić na sztywną pianę, po czym dodać cukier puder i jeszcze chwilę miksować.
Dodać mielone migdały i wymieszać masę łyżką.
Uformować na papierze do pieczenia ciasto o średnicy 24cm (można odrysować wzór cyrklem) lub piec w silikonowej formie o takich wymiarach (bardziej polecam papier).
Piec 20 minut w 175 stopniach.
Po wyciągnięciu odstawić do ostygnięcia.
W rondelku wymieszać żółtka, cukier i mleko mikserem (ale nie ubić!), po czym doprowadzić masę do wrzenia.
Wymieszać mikserem ponownie i odstawić na 10-15min.
Dodać masło (zimne), postawić rondelek na gazie i mieszać do rozpuszczenia i połączenia wszystkich składników (byle nie doprowadzić do wrzenia ponownie).
Krem odstawić do ostygnięcia i zgęstnienia.
Ubić 1 szklankę śmietanki kremówki, dodać cukier, ubijać jeszcze chwilę.
Rozprowadzić krem na migdałowym spodzie, wstawić na 30 minut do lodówki.
Powtórzyć czynność z bitą śmietaną - tutaj jednaka należy bardziej uważać, krem będzie się mieszał ze śmietanką, dlatego trzeba to zrobić bardzo delikatnie.
Rozpuścić w rondelku czekoladę.
Jeśli jesteście szczęściarzami którzy posiadają posypkę Daim (wiem, że można ją dostać w krajach skandynawskich), rozsypcie ją równomiernie na bitej śmietanie.
Ubić 1/2 szklanki kremówki i powoli dodawać rozpuszczoną czekoladę, stale miksując.
Czekoladę rozprowadzić delikatnie na schłodzonym torciku, najlepiej tak, aby cały był nią przykryty.
Przed podaniem schłodzić prze 1-2 godziny.
Najlepiej smakuje do kawy, ale z herbatą jest tak samo pyszny :)