10 września 2014

Szarlotka nie jest polskim ciastem. Właściwie nie ma ona nic wspólnego z Polską. Przepis ma korzenie w XIX-sto wiecznej Francji, kiedy to pysznym jabłkowym deserem zajadał się Aleksander I.

Jadłam wiele różnych szarlotek. Z kruszonką, z rodzynkami, z pianką. Przez wiele lat moje wymagania co do tego ciasta rosły. Kruszonka rozmiękała i była niedobra. Pianka tak samo. Rodzynki też poszły w odstawkę - tu akurat zarządziło rodzeństwo, szczególnie na nie wybredne. Za każdym przygotowaniem coś w przepisie zmieniałam, aby stworzyć szarlotkę z mojego punktu widzenia idealną.


Udało się, po prawie 10 latach. Wtedy pierwszy raz piekłam szarlotkę. Z pomocą oczywiście. Muszę przyznać, że tamta do pięt nie dorasta tej najnowszej. Przekonacie się sami. Ja sama osobiście zjadłam 1/3 blachy w ciągu 2 dni. Zjadłabym i więcej, gdyby zostało :D

W zasadzie w przepisie nie zmieniłam dużo. Ciasto - proporcje zupełnie spontaniczne. Spieszyłam się, więc mówiłam siostrze, ile czego mniej więcej wsypywać, przeglądając szybko w głowie listę składników. Jabłka - tu się chwilę zatrzymam. Do tej pory masę jabłkową do szarlotki smażyłam na patelni, z cukrem i cynamonem, czasem też z wanilią. Tym razem jabłka były surowe. Zmiksowałam ćwiartki (ze skórką) na gładką papkę, po czym dodałam niedużo cukru i pół paczki cynamonu. Oczywiście na początku planowałam jeszcze wrzucić je na patelnię, ale jak spróbowałam.... wiedziałam, że to właśnie tak jabłka w szarlotce powinny smakować i nic więcej z nimi nie trzeba robić. I zmiana trzecia - żadnej kruszonki, żadnej pianki. Beza. I tak z wielu ciast zostaje białko, które trzeba wykorzystać. Bezę trzeba piec długo w niskiej temperaturze, więc tutaj też mam pewność, że kruchy spód NA PEWNO będzie dopieczony i odpowiednio przesiąknie sokiem jabłkowym. Beza nadaje też szarlotce lekkości i świetnie komponuje się smakowo z lodami i bitą śmietaną. Ale szkoda więcej słów, smaku nie da się opisać. Jej TRZEBA spróbować.




Szarlotka

Składniki: 

Kruchy spód

  • 300g mąki
  • 2 żółtka
  • 180g masła
  • 1/2 laski wanilii
  • 3/4 szklanki cukru
  • szczypta soli
  • 50ml mleka
Masa jabłkowa
  • 1-2 kg jabłek
  • 4-5 łyżek cynamonu
  • 1/2 szklanki cukru
Beza
  • 5 białek
  • 1- 1 i 1/2 szklanki cukru
Przygotowanie:

Kruchy spód

Wszystkie składniki umieszczamy w wysokiej misce, zagniatamy.
Można wcześniej rozpuścić masło, zagniatanie zajmuje wtedy mniej czasu.
Wykładamy je na blachę wyłożoną papierem do pieczenia tak, aby uformowały się "ścianki".
Zapobiegamy tym zabiegiem wyciekaniu soku z masy jabłkowej.
Widelcem nakłuwamy ciasto tak aby wszędzie były dziurki.
Pieczemy 5 min w 180.

Masa jabłkowa

Jabłka myjemy, dzielimy na części, wycinamy gniazda i wrzucamy do blendera.
Rozdrabniamy na gładką masę (aby nie było widocznych kawałków jabłka).
Dosypujemy cukier, cynamon, i chwilę miksujemy, aby dobrze wymieszać składniki.

Beza

Ubijamy białka na sztywną pianę.
Dodajemy cukier i jeszcze chwilę ubijamy.
Masę bezową partiami nakładamy do szprycy cukierniczej.

Ciasto c.d.

Po 5 min wyciągamy ciasto i nakładamy masę jabłkową, a na niej szprycą formujemy rzędy małych bezików.
Pieczemy całość przez 30-40 min w temperaturze około 130-150 (dopóki bezy się nie zarumienią i wyraźnie nie stwardnieją).

Ciasto podajemy na ciepło, zazwyczaj z gałką lodów waniliowych i bitą śmietaną, jednak co do dodatków nie ma żadnych ograniczeń :) Smacznego !

0 komentarze :

Prześlij komentarz

Przeczytałeś? Zrobiłeś? Zostaw mi wiadomość :)