Ciasto francuskie jest niesamowite. Można z niego zrobić niemal wszystko - od pizzy po paszteciki, płynnie przechodząc przez wszelkiego rodzaju tarty czy ciastka. Nie wspomnę o łososiu w cieście francuskim. Jego uniwersalność niesie ze sobą może kulinarnych możliwości, dlatego można być pewnym, że niemal żaden kuchenny eksperyment z jego udziałem skończy się sukcesem. Dlatego często eksperymentuję :)
Od jakiegoś czasu miałam wielką ochotę na banany. A jako że w lodówce leżało ciasto francuskie ze zbliżającym się terminem przydatności, postanowiłam je wykorzystać. Zawinęłam banany w ciasto i upiekłam, a efekt końcowy był wspaniały. Banany w takiej postaci nie muszą być wcale podane jako deser. Poza słodkim posmakiem tych owoców wypiek jest w dalszym ciągu lekko wytrawny, nawet odrobina cukru perlistego nie była w stanie w pełni osłodzić ciasta. Dlatego też moim zdaniem takie banany idealnie sprawdzą się jako śniadanie, lunch, kolacja czy poczęstunek na imprezie. Można je spokojnie zagryzać podczas maratonu filmowego z przyjaciółmi, albo wziąć ze sobą na wycieczkę rowerową. Sprawdzą się wszędzie !
Banany zapiekane w cieście francuskim
Czas przygotowania: 15min
Czas pieczenia: 25min
Czas całkowity: 40min
Składniki:
- 3-4 dojrzałe banany
- 275g gotowego ciasta francuskiego
- 1 roztrzepane jajko
- cukier perlisty do posypania
Przygotowanie:
- Nastawić piekarnik na 200 stopni.
- Banany przekroić wzdłuż, ułożyć na cieście francuskim, i każdy po kolei w nie zawinąć (zalepić krawędź aby nie pękło podczas pieczenia).
- Ułożyć blasze wyłożonej papierem do pieczenia, posmarować każdego banana roztrzepanym jajkiem i posypać cukrem perlistym.
- Piec 25min.
Banany są przesmaczne z czekoladą, polecam więc przygotowanie prostego dipu czekoladowego, w którym można je maczać. Wystarczy jedynie ubić 200g śmietanki kremówki i dodać do niej 2 rozpuszczone tabliczki ulubionej czekolady, lekko ale dokładnie wymieszać i chwilę schłodzić. Idealnie się w tej roli sprawdzi również fondue.
Zapraszam na:
