4 lutego 2015

Bezglutenowe Red Velvet Cupcakes

 Wszystko zaczęło się 6 lat temu, gdy wiek wymagał powagi. Bo przecież 14-sto latka to już prawie dorosły. Wtedy musiałam wymienić wspinanie się na drzewa i beztroskie zabawy z rodzeństwem na spotkania z koleżankami na kawę. Wtedy właśnie moją uwagę przyciągnęły muffiny. Nie są to, przynajmniej wg mnie, smakołyki nadzwyczajnie dobre, raczej przydzieliłabym je do tych pospolitych i ustawiła na jednej półce ze wszelkimi drożdżówkami, gdyby nie jeden mały szczegół. Muffiny to prawdziwa uczta dla oka. 

Przede wszystkim należy je podzielić na zwykłe muffiny, zazwyczaj bez żadnych dekoracji lub z prostym kremem lub polewą, oraz cupcakes - babeczki starannie udekorowane kremem lub marcepanem. Gdy te 6 lat temu zobaczyłam muffiny po raz pierwszy, piękne, wyglądające jak prawdziwe główki kwiatów, wiedziałam, że kiedyś będę takie robić. Oczywiście od razu zaczęło się pieczenie i tworzenie własnych przepisów, jednak dekorowanie okazało się większym wyzwaniem, ponieważ wymagało odpowiedniego sprzętu. A sprzęt piekielnie drogi, bo amerykański. I w dodatku w Polsce niedostępny. Pozostało mi tylko podziwiać tylki w internecie, a muffinki w kawiarniach. 

Ostatnio, robiąc cotygodniowy rekonesans asortymentu kuchennego w Empiku znalazłam je. 6 stalowych tylek do dekoracji babeczek, z kolekcji Little Venice Cake Company. I od razu upiekłam babeczki, rzecz jasna. Trochę się zdemotywowałam, ponieważ dekorowanie okazało się trudniejsze niż przypuszczałam, jednak myślę, że z czasem nabiorę wprawy.

Słowo należy rzec również o samych babeczkach, a nie są to zwykłe babeczki. Na pewno większość ludzi wie, co znaczy w kuchni Red Velvet. Genialne czerwone muffiny Nigelli Lawson podbiły Amerykę i większą część świata. Ja zrobiłam je tylko raz z oryginalnego przepisu. Piekłabym je zapewne częściej, gdyby nie moja bardzo silna alergia na sztuczne barwniki. Dzisiaj jednak mam przyjemność zaprezentować Wam muffiny Red Velvet zabarwione naturalnie, a w dodatku pozbawione glutenu. 
Bezglutenowe Red Velvet Cupcakes
Czas przygotowania: 10min
Czas pieczenia:         20min
Czas całkowity:        30 min
Składniki:
  • 250g mąki kukurydzianej
  • 1/2 szklanki cukru
  • 2 jajka
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1/2 szklanki oleju
  • 1 szklanka wody
  • 1 łyżeczka ulubionego aromatu
  • 1,5-2 łyżeczki zmielonych na proszek suszonych buraczków (lub jak w oryginale, 1 łyżeczka czerwonego barwnika spożywczego)
  • krem: 100g śmietanki kremówki, 125g serka mascarpone, 1 łyżka cukru pudru, ewentualnie 1 płaska łyżeczka sproszkowanych suszonych buraczków.
Przygotowanie:
  • Nastawić piekarnik na 180 stopni.
  • Mieszamy łyżką w oddzielnych naczyniach składniki mokre i suche (bez buraczków).
  • Do części mokrej dodajemy buraczki i mieszamy je dokładnie (łyżką), aby kolor był w miarę jednolity.
  • Porcjami dodajemy suchą mieszankę, cały czas mieszając łyżką.
  • Przekładamy ciasto do foremek, do 3/4 wysokości.
  • Pieczemy przez 20 minut w temperaturze 180 stopni.
  • Mi wyszło 12 babeczek.
  • Krem: Mikserem ubijamy śmietankę na sztywno. Porcjami, cały czas ubijając, dodajemy serek mascarpone. Na koniec dodajemy cukier i ewentualnie buraczki. Po wymieszaniu, przekładamy do woreczka do wyciskania lub do szprycy i dekorujemy babeczki wedle własnej fantazji.


Zapraszam na:
Walentynkowe menu